Translate

piątek, 3 października 2014

~Prolog~

Czułam się, jak wrak człowieka. Dwa lata temu zmarł mój tata w wypadku samochodowym, a teraz okazuje się ze mama od wielu lat choruje na raka i zostało jej dwa tygodnie życia. Przecież, jak ona odejdzie zostanę sama na tym świecie, pełnym niebezpieczeństw, kłamstw i nienawiści. Czym zawiniłam, że spotkało mnie takie nieszczęście? Najprawdopodobniej za dwa tygodnie tylko obecność Zoey utrzyma mnie na duchu, która nie opuści mnie nawet  w najgorszym smutku. Dlaczego to wszystko musiało się, tak potoczyć? Widocznie los ma mi do zaoferowania tylko najczarniejsze scenariusze życia. Mam dopiero 18 lat, a już straciłam ojca, teraz tracę też matkę. Los odebrał mi ludzi, u których zawsze znalazłam zrozumienie, słowa otuchy, a przede wszystkim miłość. I mam to wszystko utracić? Nienawidzę całego świata, za jego podłość.


O to i prolog :) Nie długo wstawię 1 rozdział, mam nadzieję że wam się podoba.
~. Wika Hemmings <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz